Krioterapia. Co kryje się za leczeniem zimnem. Rehabilitacja w kriokomorze czy zwykłe SPA?

Krioterapia jest sposobem na przywrócenie zdrowia poprzez niemal szokowe wychłodzenie organizmu. Jest równoznaczna z zimno – lecznictwem. Niska temperatura, stosowana w komorach krioterapii nie tylko leczy, ale i wspomaga rehabilitację.


Nowe technologie pozwalają na stosowanie ciekłego azotu w kriokomorach. Dzięki leczeniu zimnem, można pozbyć się wielu schorzeń, przyspieszyć czas rekonwalescencji, a nawet odmłodnieć.Zastosowanie tego typu chłodni szpitalnych zrewolucjonizowało kriolecznictwo. I obejmuje wszystkie zabiegi zimowe, też wodolecznicze. Krioterapia (ang. Cryotherapy, niem. Kalthetherapie, Kryotherapie, franc. Cryothérapie)

W Polsce krioterapię stosuje się w medycynie dopiero od lat osiemdziesiątych. Dokładnie od 1989 roku, w którym to, we Wrocławiu powstała pierwsza komora krogeniczna na ciekły azot. (Zbudowan komora powstała jako druga w Europie i trzecia na świecie). Początków kriolecznictwa można się doszukiwać już około 2 500 roku p.n.e! Jednak czy użycie zimnego okładu można nazwać krioterapią? W dzisiejszym rozumieniu i przy znanej współczesnej technologii, na pewno nie. Niemniej można uznać, że naturalne metody leczenia temperaturą były praktykowane od zawsze. Oczywiście dawniej, stosowano dostępne środki, jak lód oraz zimną i ciepłą wodę. Wysoką temperaturę stosuje się w leczeniu chorób reumatycznych lub rehabilitacji pozabiegowej. Natomiast efekt leczenia zimnem, wykorzystuje się w chirurgii, czyli kriochirurgii oraz, w tak zwanej kriorehabilitacji, jako krioterapię lub kriosymulację.

Krioterapia ma charakter ogólnoustrojowy lub miejscowy.

Krioterapia miejscowa zostaje przeprowadzana na część ciała objętej urazem lub na chorobowo zmieniony obszar. Zwykle stosuje się ciekły azot (NL2), dwutlenek węgla (CO2) lub zimne powietrze jako kriogent. Krioterapia miejscowa jest bardzo często stosowana po urazach sportowych, jako część rehabilitacji, ale także w stanach zapalnych tkanek miękkich, bólów reumatycznych, nerwobólów czy pooperacyjnych stanów kości, mięśni i ścięgien.

Krioterapia miejscowa

Znajduje swoje zastosowanie przede wszystkim w rehabilitacji ogólnej, medycynie sportowej, ale też w odnowie biologicznej. Lekarz kierujący na terapię zimnem, decyduje o ilości, częstotliwości i czasie trwania zabiegów. Warto wspomnieć, że istnieje szereg przeciwskazań do tego typu rehabilitacji i nie każdy może z niej skorzystać.

Przebieg kriostymulacji przy pomocy aparatów do krioterapii

Przed zabiegiem należy osuszyć, wystawioną na działanie niskiej temperatury, część ciała. Do miejscowej kriostymulacji stosuje się przenośne urządzenia na ciekły azot (NL2), dwutlenek węgla (CO2) lub zimne powietrze. Dysze wylotowe przesuwa się bardzo powoli tak, by nie kierować ich bezpośrednio na rehabilitowane miejsce, ale w pewnej odległości. Zapobiega to uszkodzeniu tkanki lub nawet odmrożeniu. Zabieg trwa od 30 sekund do 12 minut, w przypadku działania na kilka miejsc (np. stawów). Zwykle krioterapia miejscowa jest skuteczna po 10 – 30 zabiegach. Można ją przeprowadzać 2 razy dziennie, jednak w odstępie 6 godzin. Poprzez miejscowe wychłodzenie tkanki, w temperaturze poniżej 100 stopni, następuje stymulacja bodźcowa. Zaletą terapii niemal szokowej, jest zmniejszenie bólu, ale i zwiększenie ruchomości stawów oraz wzrost siły mięśniowej.Do krioterapii wykorzystuje się specjalne urządzenia. Dostępne są aparaty przenośne o różnej wydajności oraz temperaturze nadmuchu. Obecnie są produkowane, jako urządzenia kompaktowe, można je przewieźć i zastosować w terapii domowej, kiedy pacjent jest unieruchomiony.

Krioterapia ogólnoustrojowa

Terapia ogólnoustrojowa oddziałuje jednocześnie na wiele układów w organizmie człowieka, m.in. na układ ruchu, układ krążenia, a także na układ odpornościowy, hormonalny czy nerwowy. Przez wystawienie ciała na działanie bardzo niskiej temperatury, ma postać krótkotrwałych bodźców. Ogólnoustrojowa kriostymulacji odbywa się w kriokomorze, w której panuje bardzo niska temperatura. Dochodząca nawet do 120OC poniżej zera! Zabieg nie trwa długo, jedynie 3 minuty, jednak przez ten czas zostaje wywołanych szereg korzystnych zjawisk fizjologicznych, takie jak odruchy i reakcje obronne organizmu. Krioterapia ma działanie przeciwbólowe, przeciwobrzękowe. Niska temperatura wywołuje wzrost beta – endorfin w układzie hormonalnym oraz obniżenie stężenia mleczanów i histaminy w tkankach objętych zapaleniem. Bez względu na rodzaj krioterapii, ogólnoustrojowej czy miejscowej, jest zabiegiem poprzedzającym rehabilitację właściwą, np. kinezyterapię.


Ze względu na tak szerokie spectrum działania, z zabiegów krioterapii nie może korzystać każdy. Istnieje szereg przeciwwskazań, które lekarz powinien uwzględnić, kierując chorego na ten rodzaj terapii. Również bezpośrednio przed i po każdym zabiegu, który odbywa się cyklicznie, pacjent ma sprawdzane ciśnienie tętnicze krwi. Zarówno poziom ciśnienia, jak i ilość oraz czas trwania przeprowadzonych zabiegów jest zapisywana w karciepacjenta. Ciekawy jest sam przebieg badania oraz pomieszczenia służące do przeprowadzania zabiegu krioterapii, czyli kriokomory. Aby kriolecznictwo przyniosło pożądane efekty oraz żeby nie stanowiło zagrożenia dla organizmu, pacjent musi zastosować się do szeregu zaleceń.


Ważne jest dokładne osuszenie ciała przed wejściem do komory, odpowiednie oddychanie, poruszanie się w bardzo wolnym tempie. Dotykanie ścian komory jest zabronione oraz obowiązuje strój, który zabezpiecza kończyny oraz twarz. Pomimo, że teoretycznie zabieg trwa 3 minuty, to przygotowanie i cały proces jest znacznie dłuższy. Pacjent zostaje wprowadzony do przedsionka komory kriogenicznej, w którym panuje temperatura –60OC. Przebywa tam 30 sekund. Ma to na celu zapewnienie adaptacji organizmu do niskiej temperatury, panującej w komorze. Po upływie pół minuty (przechodzi się/następuje przejście) do komory właściwej. Temperatura w krikomorze jest znacznie niższa i waha się w granicach –110OC do –160OC. Zabieg w takiej temperaturze trwa od 1 minuty do 3 minut. Na tym się nie kończy, po wyjściu z komory, pacjent jest poddawany kinezyterapii. W skład której, wchodzi gimnastyka oraz ćwiczenia z przyrządami do rehabilitacji.


Zabiegi są przeprowadzane w kriokomorach, których pojemność może być różna. Od przeznaczonych dla jednej po kilkuosobowe. Skąd tyle chłodu w komorach kriogenicznych? Budowa komory kriogenicznej Do uzyskania niskiej temperatury w komorze, ale równocześnie bezpieczne dla osób przebywających wewnątrz, stosuje się kriogenty, o których wspomniano wcześniej. Dzięki odparowaniu, stają się źródłem zimna. Wymrażanie komory odbywa się w pustej komorze i w zależności od zastosowanego czynnika, różni się czasem trwania. Średnio od 10 do 90 minut. Kriokomory zbudowane są z przedsionka komory oraz komory właściwej. Konstrukcja komór wieloosobowych najczęściej jest drewniana. Korzysta się z prefabrykowanych elementów przeznaczonych do montażu w miejscu docelowym. Ściany komory są izolowane termicznie. Jest to kluczowe, przy tak dużej różnicy temperatury wewnątrz i na zewnątrz komory. Materiał izolacyjny ma też właściwości paroszczelne, nie ulega zawilgoceniu oraz nie absorbuje wody. Wnętrze komory jest wypełnione boazerią z drewna, specjalnie zaimpregnowaną. Stanowi to dodatkową izolację termiczną i jest przyjazne dla oka. Niemniej jednak, pacjent będąc w komorze, nie może dotykać ścian.

Zarówno w przedsionku, jak i komorze właściwej, znajduje się wymiennik ciepła. Natomiast kriogenty są podawane ze zbiornika, który znajduje się na zewnątrz komory. Jeśli chodzi o eksploatację komór leczniczych, największy problem stanowi wilgoć. W związku z tym, układ chłodniczy, jest wyposażony w osuszacz powietrza z filtrami przed i za. Dodatkowo stosuje się kriooczyszczalniki. Całość jest uzupełniona o system sterowania oraz czujniki temperatury.

Zimna sauna, czyli kriosauna

O saunach słyszał chyba każdy, jednak oprócz tradycyjnych saun, gdzie panuje bardzo wysoka temperatura, szeroko stosowane w krwiolecznictwie są kriosauny. Działają ogólnoustrojowo. Kriosauny to jednokomorowe i jednoosobowe kabiny, w których panuje temperatura poniżej 100OC, zwykle od – 120OC do – 150O C. Sam zabieg trwa od 1 – 3 min. Ciało pacjenta jest zanurzone w ciekłym azocie do ramion, co umożliwia mu oddychanie powietrzem atmosferycznym. Jest bezpieczne dla osób z klaustrofobią.

Kriozabiegi, jako zimne lekarstwo na szereg dolegliwości

Najbardziej cennymi efektami kriolecznictwa jest zwiększona przemian materii i przyspieszone wydzielanie szkodliwych produktów metabolizmu, zmniejszenie dolegliwości bólowych, rozluźnienie mięśni i obrzęków. Co więcej, dzięki zabiegom w komorach kriogenicznych, zyskuje się większą odporność oraz wyższy poziom hormonów w surowicy krwi, a także zmniejsza się poziom stresu, zmęczenia, lęku, relaksuje i poprawia samopoczucie – co dobrze wpływa na zdrowie psychiczne. Komory kriogeniczne oddziałują również na skórę, poprawiając jej koloryt i naprężenie, co opóźnia starzenie (efekt antyoksydacyjny). Krioterapia zarówno miejscowa, jak i ogólnoustrojowa niewątpliwe ma właściwości uzdrawiające. Można jednak z zabiegów korzystać, jak ze SPA do odnowy biologicznej organizmu.

Pogłębiaj swoją wiedzę, czytaj poradniki

Opracowanie, redakcja: J.B

Materiał objęty prawem autorskim. Publikacja w części lub w całości wyłącznie za zgodą redakcji.