Próby ewakuacji jako konieczny czynnik bezpieczeństwa budynków

Bezpieczeństwo pożarowe budynków jest funkcją wielu powiązanych ze sobą zmiennych. Obiekt można uznać za bezpieczny nie tylko wtedy, gdy ma odpowiednie, przewidziane stosowanymi przepisami techniczne rozwiązania ochronne, lecz także, a może przede wszystkim, wtedy, gdy podczas rzeczywistego zagrożenia nie zawiedzie tzw. czynnik ludzki.,

 

Przeprowadzenie sprawnej i szybkiej ewakuacji będzie możliwe, jeżeli użytkownicy obiektu uzyskają świadomość niebezpieczeństwa i będą w stanie podjąć odpowiednie działanie. Do uzyskania takiej świadomości niezbędne są okresowo powtarzane próby pożarowe, dzięki którym każda osoba mieszkająca lub pracująca w budynku będzie wiedziała jak powinna postępować podczas pożaru. Podstawowym dokumentem regulującym kwestię prób ewakuacji w budynku jest rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji z dnia 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów (Dz. U. z dnia 22 czerwca 2010 r.). W myśli cytowanego rozporządzenia we wszystkich budynkach przeznaczonych dla ponad 50 osób (poza mieszkalnymi - ZL IV) praktyczne sprawdzenie organizacji oraz warunków ewakuacji z całego obiektu powinno odbywać się nie rzadziej niż raz na 2 lata.

Jeszcze częstsze próby przewiduje się dla szkół, internatów itp. (obiektów, w których cyklicznie zmienia się jednocześnie grupa powyżej 50 użytkowników). W tym przypadku próbne alarmy powinny być przeprowadzane co najmniej raz na rok (w terminie nie dłuższym niż 3 miesiące od dnia rozpoczęcia korzystania z obiektu przez nowych użytkowników).

 Do cytowanych przepisów opracowane są przez straż pożarną odpowiednie procedury, które dokładnie opisują jakie działania powinny podejmować podczas zagrożenia pożarowego odpowiedzialne w konkretnym obiekcie za bezpieczeństwo osoby, oraz jak powinna zostać zorganizowana ewakuacja itd. Można uznać, że od strony formalnej procedury próbnych alarmów pożarowych opracowane są profesjonalnie i teoretycznie zapewniają wystarczający poziom świadomych działań użytkowników budynku. Główny problem polega jednak na rażącej rozbieżności pomiędzy wymogami przepisów i a ich faktycznym stosowaniem. W wielu przypadkach właściciel lub zarządca obiektu zgodnie z przepisami wysyła w ustawowym terminie powiadomienie do właściwego komendanta powiatowego (miejskiego) PSP o terminie przeprowadzenia próby. Ponieważ komendant najczęściej nie ma dostatecznej liczby ludzi, aby oddelegowć przedstawiciela nadzorującego przeprowadzenie testu... określonego dnia sporządza się protokół z próby, która się nie odbyła i od strony formalnej wszelkie wymogi zostają spełnione. W efekcie pracownicy nie zawsze są w stanie zidentyfikować sam sygnał alarmu pożarowego, nie mówiąc już o automatycznym wykonaniu zaleceń scenariusza pożarowego. Zbyt rzadkie próby powodują chaotyczną ewakuację, która może nawet skutkować zniweczeniem skuteczności działania technicznych instalacji bezpieczeństwa pożarowego takich jak np. systemy zapobiegania zadymieniu. Przykładem mogą być próby przeprowadzone przed kilku laty, podczas których dla zwiększenia realizmu wykorzystano dym znacznikowy. Pomimo jasnych komunikatów z systemu dźwiękowego ostrzegania pożarowego, nie udało się w tym przypadku przeprowadzić zakładanej scenariuszem pożarowym ewakuacji stopniowej (ludzie uciekali jednocześnie z wielu kondygnacji), a ponadto klika osób ucierpiało na skutek paniki, która wybuchła na klatce schodowej.

Zdarzają się czesie alarmy mające bardziej lub mniej przypadkowy charakter. Prowadzi to do zobojętnienia użytkowników obiektu na dźwięk sygnału alarmowego i brak jakiejkolwiek aktywności z ich strony do momentu, kiedy efekty pożaru (dym, płomień lub temperatura) nie zostanie naocznie stwierdzony. W wielu krajach Europy Zachodniej i na świecie częste prowadzanie prób pożarowych jest standardem, który, jak wskazują doświadczenia praktyczne, znacznie poprawia bezpieczeństwo ludzi. Nie trzeba się tu uciekać do tak egzotycznych przykładów jak Japonia gdzie procedury bezpieczeństwa są wpajane obywatelom już od najmłodszych lat i podczas nadzwyczajnych zdarzeń cały świat ma okazję podziwiać dyscyplinę oraz sprawność ewakuacji. Wystarczy odnieść się chociażby do faktycznie stosowanych angielskich procedur (opisanych w nr 28 NERC Health&Safety Procedurę - Fire Procedurs. Natural Environment Research Council 27 lipca 2007). W dokumencie tym bardzo dokładnie określa się wymagany poziom bezpieczeństwa oraz zagrożenia dla różnych budynków, wymagania dotyczące ich wyposażenia technicznego (systemu detekcji, klasy odporności drzwi, wyposażenia budynków w sprzęt gaśniczy itd.). Dużą wagę przywiązuje się do czynności nadzorczych i sprawdzających faktyczny stan systemów bezpieczeństwa (wymogi wyposażenia, monitoringu i konserwacji), częstotliwości i zasad wykonania prób pożarowych oraz, co bardzo ważne, podziału i określeniu odpowiedzialności oraz kompetencji konkretnych osób w obiekcie.

Autor: Grzegorz Kubicki