Ominąć „Forum” to jak stracić rok

Rozmowa z Krzysztofem Nowakiem, prezesem i współwłaścicielem firmy Uniwersal.

 

Katowicki producent wentylatorów jest obecny na „FORUM WENTYLACJA – SALON KLIMATYZACJA” od samego początku. W tym roku Uniwersal pochwali się m.in. nowym trzybiegowym wentylatorem Vero-150.

 

Panie Prezesie, po raz kolejny wystawiacie się na „FORUM WENTYLACJA – SALON KLIMATYZACJA”. Jakie produkty zaprezentujecie? Jakby Pan był uprzejmy powiedzieć kilka zdań o nich i rozwiązaniach w nich zastosowanych?

Na „Forum Wentylacja” jesteśmy od początku. Traktujemy to spotkanie z projektantami z naszej branży bardzo poważnie. Staramy się zawsze przygotować ciekawą ofertę produktową, a niejednokrotnie ten czas stanowi premierę nowo projektowanego wentylatora będącego często w formie prototypowej. 

I podobnie jest i teraz?

Owszem. Tak jest też w tym roku, gdzie głównym bohaterem naszego stoiska będzie trzybiegowy wentylator Vero-150. A Co do rozwiązań w nim zastosowanych i nowinek, to, podobnie jak to jest w przypadku nowych produkcji kinowych czy teatralnych, nie mogę zdradzać ich przed premierą i w związku z tym serdecznie zapraszam na nasze stanowisko.

 

Jesteście Państwo obecni na Forum od wielu lat. Jak zmieniły się targi przez te ponad 15 lat, od kiedy wystawia się Uniwersal?

Na przestrzeni czasu „Forum” zmieniło się bardzo. W mojej opinii już nie jest to dwudniowa konferencja branżowa, a raczej silna prezentacja wielu firm na poziomie specjalistycznych targów z silnym wsparciem w postaci panelu prelekcji i prezentacji technicznej, w której aktywny udział bierze naukowy trzon naszej branży.

W jakim stopniu są ważne dla polskiej branży i dla Uniwersalu?

Myślę, że cała branża to potwierdzi, że ominąć „Forum” to jak stracić rok. My nie wyobrażamy sobie nie wziąć w nim udziału. 

Jaki dla firmy był 2018 rok? Czy coś było w nim zaskakującego?

Ubiegły rok był dla nas okresem stabilnego rozwoju. Czas ten bardzo efektywnie wykorzystaliśmy, projektując nowe rozwiązania wentylatorowe, ale dość mocnym zaskoczeniem był fakt, że nasz nowy wentylator Vero-150, który zaczął się koncepcyjnie w lutym, już po 5 miesiącach od tego momentu zaczął być sprzedawany. Jak sięgam pamięcią, to nigdy tak się nam nie zdarzyło. Co więcej, niejednokrotnie bywa tak, że ta droga, od koncepcji do sprzedaży, wydłuża się i często czas ten wynosi kilka lat. Dla nas jako projektantów takie ekspresowe wdrożenie jest bardzo dobrze rokującym symptomem, który daje nadzieję na sukces.

A jaki może być ten rok? Czego się Państwo spodziewają?

Rok 2019 jak każdy zresztą w naszej branży, a produkujemy wentylatory od 30 lat, jest zagadką. Jesteśmy oczywiście optymistami, chociaż odczuwamy silny wpływ polityki na gospodarkę, a to może wróżyć trudności ekonomiczne. Życzylibyśmy sobie, by te oddziaływania nie były silne i pozwoliły na stabilność ekonomiczną nie tylko nam, ale również szerokiej kooperacji, z którą współpracujemy.

Jak Pan widzi rozwój Uniwersalu w najbliższych latach? W którą stronę pójdą rozwiązania technologiczne? Na czym skupi się stricte sam Uniwersal, czy na wentylacji przeciwpożarowej, oddymiającej, modyfikowanych wywietrznikach czy też na wentylacji hybrydowej?

Nasz rozwój na pewno będzie szedł tą samą drogą. Jesteśmy specjalistami w konstruowaniu wentylatorów i na pewno w tej dziedzinie będziemy dalej projektować nowe produkty. Będziemy modernizować naszą ofertę na co dzień, wykorzystując wszystkie nowo poznane technologie. Mamy nadzieję na rychłe wdrożenie wentylacji oddymiającej. Projekty tych wentylatorów już mamy wykonane. Teraz czas na rozpoczęcie ich produkcji.

 Uniwersal znany jest jako firma innowacyjna, inżynierska. Rozumiem, że nadal priorytetem dla firmy jest kreatywność inżynierska i rozwój w kierunku własnych, innowacyjnych rozwiązań?

Faktycznie, wszystkie oferowane przez Uniwersal produkty są naszego projektu. W tej dziedzinie jesteśmy samowystarczalni, a pomysłów na nowy wentylator czy wywietrznik nigdy nam nie brakowało. Patentów jest więc kilkadziesiąt, one zawsze towarzyszą nowej koncepcji projektowej, a to dla kreatywnego inżyniera, za którego się uważam, jest chyba najważniejsze. Patent jest na równi z nagrodą branżową, pewną weryfikacją przydatności i sukcesu nowego produktu, a o to nam przecież chodzi, by urządzenia były nie tylko estetyczne, czy wręcz designerskie, ale technicznie wykonane w sposób optymalny świadcząc o swojej użyteczności. 

Myśli Pan o jakimś nowym segmencie działalności Uniwersalu?

Nowy segment działalności firmy to zawsze nowo przyjęci pracownicy, specjaliści. Chociaż może jest to inspirujące dla naszego rozwoju, to jednak na obecną chwilę nie myślimy o tym. Z tym zawsze łączy się ryzyko przeinwestowania, a chciałbym zauważyć, że Przedsiębiorstwo nasze nigdy nie brało kredytów. Rozwijamy się z wypracowanego zysku i chyba pozostaniemy na tej drodze. 

Wspomniał Pan niecały rok temu, że duże nadzieje wiąże Pan z rynkami wschodnimi. Czy pojawiają się jakieś symptomy pozwalające liczyć na ożywienie w inwestycjach w tamtym regionie, którego beneficjentem może być Uniwersal?

Rynki wschodnie ciągle śpią, mamy sygnały, że nasze wentylatory są w projektach w ilościach takich, że musielibyśmy podwoić produkcję, by je realizować, jednak niestabilna ekonomicznie sytuacja nie pozwala im na podejmowanie decyzji zakupowych, więc nadal czekamy, życząc naszym przyjaciołom zza wschodniej granicy szybkiej stabilności ekonomicznej. 

Panie prezesie, rok temu przyznał się nam Pan, że uprawia egzotyczny jak dla nas Polaków sport – curling. Jak idą postępy w tej dziedzinie i czy miał Pan już okazję grać w nowej i jedynej w Polsce hali do uprawiania tego sportu w Łodzi?

Curling? Tak, to moja pasja sportowa. Wspomnę jedynie, że po raz trzeci drużyna, z którą gram jest Mistrzem Polski, to jest to niewątpliwy sukces, który wspólnie osiągnęliśmy, co więcej mamy nadzieję na dalsze postępy, ponieważ jak Pan wspomniał mamy już w Polsce w pełni profesjonalny obiekt, halę curlingową w Łodzi. 

Jak wrażenia?

Uważam, że warunki w niej przewyższają standardy międzynarodowe. Mam już porównanie, ponieważ jako reprezentant Polski miałem zaszczyt brać udział w zawodach na poziomie Mistrzostw Świata. Trening w Łodzi to przyjemność i osobiście każdego zachęcam do spróbowania. Gwarantuję, że wielu czytelników pokocha ten sport, tym bardziej że już od pierwszych chwil na treningu zabawa jest świetna, a w miarę czasu każdy z nas odczuwa również zdrowotną poprawę naszego ciała, zaczynając od wydolności oddechowej, poprzez kondycję, a na sylwetce kończąc.

 

Bardzo dziękuję za rozmowę.

Również dziękuję.

 

Opracowanie, redakcja.

Zdjęcia wykorzystane w materiale pochodzą ze zbiorów firmy Uniwersal

Materiał objęty prawem autorskim. Publikacja w części lub w całości wyłącznie za zgodą redakcji.