COOL: 40 lat minęło

Na pytania portalu klimatyzacja.pl odpowiada Robert Kapica, Dyrektor Generalny firmy COOL.


W ciągu czterdziestu lat funkcjonowania firma COOL przeszła prawdziwą rewolucję i ma bardzo silną pozycję w wykonawstwie kompletnych instalacji chłodniczych i klimatyzacyjnych oraz w produkcji urządzeń chłodniczych. Teraz firma koncentruje się na dalszym rozwoju chillerów propanowych i utrzymaniu pozycji lidera w tej kategorii oraz zwiększeniu udziału w rynku jako wykonawca instalacji. Chce w ciągu najbliższych 3 lat przynajmniej podwoić eksport bezpośredni.




Szanowny Panie, COOL w tym roku obchodzi rocznicą 40 – lecia istnienia. Proszę powiedzieć, jak Państwo zaczynali i czym początkowo zajmowała się firma?

Pionierskie lata to serwis układów klimatyzacji w tzw. centrach obliczeniowych – to były czasy (lata 80.), kiedy nie było jeszcze komputerów osobistych. Tam zdobywaliśmy doświadczenie obsługi zachodniego sprzętu i uczyliśmy się nowoczesnych rozwiązań automatyki chłodniczej. Po zamianie systemu gospodarczego zmieniliśmy profil firmy na chłodniczy – wiązało się to z ogromnym zapotrzebowaniem na urządzenia chłodnicze w hurtowym handlu artykułami spożywczymi. Zaczęliśmy od importu agregatów chłodniczych i chłodnic wentylatorowych z Francji. Szybko zdecydowaliśmy się na samodzielny montaż agregatów. I tak od kilku modeli prostych agregatów ze sprężarkami Maneurope (dzisiaj Danfoss) doszliśmy do produkcji chillerów.


Czy od początku funkcjonowania firma „ruszyła z kopyta”, czy były jakieś trudności?

Przy ówczesnym poziomie popytu na urządzenia chłodnicze firma w zasadzie od razu „ruszyła z kopyta”. Oczywiście zdarzały się sytuacje losowe – powódź u naszego dostawcy skraplaczy czy nagły spadek kursu złotego, ale przetrwaliśmy to bez większych start. Bardzo ważnym elementem, w takich trudniejszych momentach były niewątpliwie partnerskie stosunki z dostawcami komponentów. A była to zasługa założyciela firmy, który zdobył sobie uznanie za profesjonalne i bezwzględnie uczciwe podejście do biznesu.


Kiedy zaczęliście rozszerzać działalność i w jakie nowe obszary funkcjonowania „wszedł” COOL?

Od początku działalności oprócz produkcji agregatów czy zespołów sprężarkowych oferowaliśmy dostawy kompletnych układów chłodniczych z chłodnicami wentylatorowymi, automatyką czy skraplaczami zewnętrznymi. Stopniowo rozszerzaliśmy także działalność na kompletne realizacje dużych instalacji we współpracy z zewnętrznymi firmami instalacyjnymi. Ważną zmianą było podjęcie produkcji chillerów w roku 2000, które stały się naszym wiodącym produktem. A pionierskie zastosowanie propanu jako czynnika chłodniczego w roku 2012 procentuje do dzisiaj.


Czym teraz zajmuje się więc COOL i jak silną pozycję ma firma w Polsce?

Dzisiaj COOL jest firmą sprofilowaną na dwa główne kierunki działania: wykonawstwo kompletnych instalacji chłodniczych i klimatyzacyjnych oraz produkcja urządzeń. Pierwszy kierunek obejmuje również opracowanie koncepcji i projektu spełniające wymagania inwestora. Decyzja o rozwoju tej formy działalności zapadła ok. 10 lat temu ze względu na potencjał, jaki zrodził się w firmie, a mianowicie przewaga nad konkurencją w kompletacji instalacji w postaci stosowania własnych urządzeń w tym takich, które zostały zaprojektowane specjalnie pod inwestycję oraz duże doświadczenie trzonu naszej kadry inżynierskiej. Z kolei produkcja urządzeń chłodniczych i klimatyzacyjnych to nasz fundament istnienia, który wspiera wykonawstwo, ale stanowi przede wszystkim o naszej sile rynkowej. Zakład produkcyjny daje nam niezależność oraz możliwość szybkiej reakcji na zmieniające się warunki rynkowe poprzez wprowadzanie nowych konstrukcji, a nawet pobudzanie nowych trendów u inwestorów. Produkujemy chillery, agregaty skraplające, przemysłowe pompy ciepła, zespoły sprężarkowe. Są to urządzenia seryjne, ale również spersonalizowane dla innych marek. Obecnie firma jest liderem w produkcji chillerów z czynnikiem R290 na rynku polskim i oceniamy, że jesteśmy postrzegani jako silny gracz w wykonawstwie układów chłodzenia pośredniego. Rozwijamy równolegle dział serwisu, tak aby nasi klienci czuli się bezpiecznie w okresie eksploatacji dostarczonych systemów i urządzeń.



COOL to również znaczący eksporter. Na jakie rynki i w jaki sposób trafiają poza Polskę wyroby firmy?

Nasz eksport rozwija się na dwa sposoby: poprzez sprzedaż bezpośrednią do podmiotów zagranicznych pod własną marką COOL oraz poprzez sprzedaż pod marką obcą. Produkty naszej marki trafiają do Niemiec, Danii, Belgii, Wielkiej Brytanii, Szwecji, Norwegii, Finlandii gdzie doceniane są nasze chillery z czynnikiem R290, a także na Ukrainę, Rosję i Litwę. Natomiast urządzenia po obcą marką trafiają dosłownie na każdy kontynent. Firma na przestrzeni lat wyeksportowała już więcej niż tysiąc sztuk chillerów!



Ubiegły rok z powodu pandemii był bardzo trudny dla wielu przedsiębiorstw. Jak w tym czasie poradził sobie COOL?

Całkiem dobrze. Obawy o przyszłość jakie pojawiły się na początku pandemii w obliczu pierwszych lock downów dość szybko się rozwiały. Nasza działalność silnie ukierunkowana na przemysł, w tym produkcję żywności trafiała na kolejne inwestycje, które w tym sektorze praktycznie się nie zatrzymały. Wzrósł eksport, utrzymaliśmy stan zatrudnienia, kontynuowaliśmy modernizacje naszych flagowych produktów, a nawet zaczęliśmy produkcję prototypów. Rok zamknął się naprawdę dobrym wynikiem finansowym.


Jak Covid zmienił funkcjonowanie firmy?

Z oczywistych względów zaczęliśmy wykorzystywać formy komunikacji elektronicznej wewnętrznie oraz z klientami w czasach obostrzeń. Organizujemy webinaria dla klientów i partnerów oraz stosujemy szerzej formy marketingu w sieci. Aktualnie epidemia ustępuje i można już swobodniej przemieszczać się i spotykać bezpośrednio, ale ze względu na oszczędności w wydatkach np. logistycznych, jakie spowodowała pandemia szereg nowych form kontaktu i przesyłania informacji zostanie już na zawsze.



Jakie plany ma COOL na najbliższe lata? Nowe rynki, nowe produkty?


Nasz plan podstawowy to dalszy rozwój chillerów propanowych i utrzymanie pozycji lidera w tej kategorii oraz zwiększenie udziału w rynku jako wykonawca instalacji. Chcemy w ciągu najbliższych 3 lat przynajmniej podwoić eksport bezpośredni. W tym celu będziemy wzmacniać m.in. nasze siły kadrowe w centrali i w regionach Polski z potencjałem inwestycyjnym oraz modernizować i stopniowo zwiększać wydajność zakładu produkcyjnego. Planujemy również wprowadzenie do naszej oferty zupełnie nowego urządzenia chłodniczego na czynnik ekologiczny o wyjątkowych parametrach.


Jak dalece ważne są kwestie związane z ekologią w funkcjonowaniu przedsiębiorstwa?

Trudno w dzisiejszych czasach nie przywiązywać wagi do ekologii. Jest to globalny kierunek zrównoważonego rozwoju wszelkich branż gospodarczych i przedsiębiorstw, którym zależy na środowisku naturalnym oraz mówiąc wprost na sukcesie w biznesie. Nasza firma już od wielu lat proponuje rozwiązania chłodnicze wykorzystujące naturalne źródła energii jak np. free cooling i odzysk ciepła. Nasi konstruktorzy opracowują projekty urządzeń cechujące się niskim zużyciem energii elektrycznej, a najlepszym dowodem na docenienie rozwiązań ekologicznych jest stały rozwój linii chillerów AQUACOOL GREEN z czynnikiem R290 – propanem, który w porównaniu z gazami HFC ma niemal zerowy bezpośredni wpływ na globalne ocieplanie się klimatu.


Bardzo dziękuję za rozmowę.

Również dziękuję.