Eco-House ratuje rekuperację
Firma Eco-House nie boi się wyzwań. Jesteśmy gotowi podjąć się napraw nieudanych montaży instalacyjnych i zrobić wszystko co w naszej mocy, aby dana instalacja działała jak najlepiej. Jednym z takich przykładów jest omówiona w poniższym filmie instalacja rekuperacji, z której zamiast ciepłego powietrza - leci zimne oraz jest bardzo głośna.
Nie oceniamy – tłumaczymy, naprawiamy i pomagamy. Chcemy, aby nasi Klienci byli zadowoleni długofalowo. Żeby mogli cieszyć się sprzętem, a co za tym idzie – świeżym powietrzem o odpowiedniej dla Klienta temperaturze. A nie oszukujmy się, taka inwestycja nie kosztuje mało, szczególnie wtedy, kiedy trzeba ją naprawiać.
Skąd błędy w źle wykonanej rekuperacji?
- Uruchamianie rekuperacji przed docelowym zamieszkaniem w domu powoduje zanieczyszczanie jej. Szczególnie, kiedy dom wciąż jeszcze jest w trakcie prac związanym z wykańczaniem. Wszelkiego rodzaju pyły osadzające się wewnątrz instalacji nie są tam mile widziane. Drobny pył z prac wykończeniowych potrafi bardzo mocno zakleić wymiennik ciepła „serce” naszego rekuperatora. Może stracić on bezpowrotnie wysoką efektywność wymiany ciepła.
- Prawdopodobnie specyfika wykonania danej przegrody „stropu”, który jest u klienta zaizolowany od spodu powoduje, iż ciepłe powietrze płynące w kanałach elastycznych ułożonych na tym stropie wychładza się. Stąd podjęte kroki, aby położyć dodatkową izolację wokół rur.
- Umieszczenie rozdzielacza w bardzo bliskiej odległości od sypialni powoduje w tym punkcie nawiewnym spory hałas względem reszty punktów. Dysproporcja, która występuje w tym przypadku to 3 metrowy nawiew do sypialni vs 13 metrowe nawiewy do innych pokoi. Jest to mocno odczuwalny dyskomfort podczas codziennego użytkowania sypialni.
Jakie są koszty naprawy?
W tym przypadku sporo pracy zaoszczędził nam inwestor samodzielnie wykuwając całą posadzkę, co umożliwiło dostęp do instalacji. Jeśli my mielibyśmy wykonywać tą konkretną naprawę od A do Z, koszty mogłyby być porównywalne do założenia nowej instalacji – czyli inwestor musiałby zapłacić nam podobną kwotę, co poprzedniemu wykonawcy.
Na szczęście dzięki swojej determinacji, poświęconemu czasowi i włożonej pracy, sporo z tego zaoszczędził. Nasza naprawa będzie Klienta kosztowała ok. 40% z całości kwoty jaką by zapłacił za pełną instalację, czyli jakieś 7000zł.
Dla czujności przyszłych klientów należałoby wspomnieć o tym, że często problemy zaczynają się już na poziomie projektu i najlepiej byłoby już tam interweniować. Klient myśląc, że płaci specjalistom za dokładny rysunek techniczny domu z wszelakimi pomiarami, ma wszystko pod kontrolą i kolejni wykonawcy będą wiedzieli, według jakich wytycznych pracować.
Nasza rada? Bierzmy sprawdzonych projektantów.
Niech te wyliczenia będą rzetelne i z uwzględnionym zapasem błędu. Żeby potem elektryk, hydraulik czy instalator nie musiał szukać po domu brakujących centymetrów :).
