Około 90% naszego czasu spędzamy w zamkniętych pomieszczeniach, dlatego też środowisko wewnętrzne jest tak ważne dla naszego zdrowia i dobrego samopoczucia. Według Departamentu Zdrowia Stanu Minnesota poziom zanieczyszczeń powietrza w pomieszczeniach może być od 2 nawet do 5 razy wyższy, a czasami nawet 100 razy wyższy niż na zewnątrz. Prawie 55 milionów dzieci, czyli 20 procent populacji Stanów Zjednoczonych, spędza dzień w szkołach podstawowych i średnich. W wielu krajach na całym świecie sytuacja w szkołach jest podobna. Jedna na pięć szkół w Szwecji ma problemy ze złym powietrzem w pomieszczeniach. Jest to niepokojące z dwóch powodów. Po pierwsze dzieci i młodzież są przyszłością kraju, która spędza mnóstwo czasu w salach lekcyjnych, a po drugie szkoła jest największym miejscem pracy w Szwecji. World Green Building Council wzywa do tworzenia zielonych budynków dla każdego i wszędzie. Szkoły nie są tu wyjątkiem. Według WGBC przemyślane projektowanie i eksploatacja szkół mogą poprawić jakość powietrza w pomieszczeniach oraz poprawić zdrowie i wyniki w nauce uczniów. Co ważne, najczęściej można to osiągnąć bez zwiększania emisji gazów cieplarnianych. Niektóre czynniki, jak jakość powietrza w pomieszczeniach, mają ogromny wpływ na wyniki dzieci w szkole.
Nowoczesny system wentylacyjny często posiada funkcję samoregulacji, zwiększając lub zmniejszając wentylację w zależności od potrzeb. Starsze systemy nie mają takiej możliwości. Wyobraźmy sobie sytuację, gdy w każdej klasie znajdowałby się wyświetlacz lub "szkolny asystent" Siri, który informowałby, kiedy jest czas na zwiększenie wentylacji. Nawet gdyby szkoła nie dysponowała nowoczesnym systemem wentylacji, mógłby np. ogłosić, że nadszedł czas na przerwę lub po prostu na otworzenie okna i przewietrzenie pomieszczenia. Podsumowując, jednym z kroków do poprawy klimatu wewnętrznego w szkołach byłoby rozpoczęcie pomiarów jakości powietrza, abyśmy wiedzieli jak jest i mogli podjąć odpowiednie działania.